Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Glapiński i rząd cynicznie okłamywali przedsiębiorców i kupujących mieszkania, że inflacja nie wzrośnie i stopy będą małe. Podobnie dali się zmanipulować rolnicy biorąc kredyty. Teraz Morawiecki ma na lokacie kilkanaście procent, a wy co?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A za chwilę z Urzędu Marszałkowskiego pójdzie zlecenie za parę milionów złotych dla KULu (bez przetargu i konkursu), żeby KUL ''przeprowadził badania'' dlaczego w Polsce spada dzietność. Tak działają złodzieje z PiS.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
 Jego koledzy z P0lsK0-Wolskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej już pewno ostro główkują, jak zrobić bail-out dla dewelocfaniactwa. Na szczęście szanse na interwencyjny skup wszystkich 870.000 kurników będących obecnie w budowie są raczej mizerne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
Jego koledzy z P0lsK0-Wolskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej już pewno ostro główkują, jak zrobić bail-out dla dewelocfaniactwa. Na szczęście szanse na interwencyjny skup wszystkich 870.000 kurników będących obecnie w budowie są raczej mizerne.
 Idiota monisia w akcji .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Smaga, wiem, że to nieładnie kopać leżącego, ale dla pełnego obrazu sytuacji warto byłoby dodać, że oprócz załamania sprzedaży mamy rekordową liczbę kurników w budowie, a przy braku klienteli perspektywa dokończenia wielu dewelo-klocków stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie wspominając już o tym, że dawni fumfle z Loży Deweloperskiej wkrótce zaczną sobie skakać do gardeł jak wściekłe psy.
Obawiam się, że nastąpi teraz jeszcze większe zacieśnienie "współpracy" pomiędzy deweloperami (tymi wybranymi) a lubelskim Ratuszem. Nie po to wpłaca się 50.000 zł na kampanię wyborczą żeby potem ponosić straty.
 Idiota monisia w akcji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O, nawet kroniki s***enia odmrozili? Poznaję tego świra po tekście o "wściekłych psach". :D Nikt normalny i zdrowy psychicznie tak nie pisze. Tymczasem ceny mieszkań nadal w górę, podaż spadła dramatycznie, do tego rosnące koszty budowy i inflacja. Tysiące Ukraińców, wymieciony rynek najmu i rosnące czynsze. Dzięki pisowskim geniuszom od finansów niedługo problemem Polaków przestaną być wysokie ceny mieszkań. Problemem będzie, że nie będzie można tych mieszkań kupić. Większość deweloperów wstrzymuje inwestycje na niepewnym rynku dokładnie tak jak p. Wysokiński to opisał. Spadkowcy jeszcze próbują zaklinać rzeczywistość tekstem o mitycznych 800tys mieszkań w budowie, ale realia są takie, że w Lublinie mamy tych nowych mieszkań w ofercie może 1000-1500. A nowych będzie coraz mniej. Z tych legendarnych 800tys mieszkań w budowie większość to rozgrzebane budowy domów jednorodzinnych na wichurach, których nikt nigdy nie ukończy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
Miejmy nadzieję, że członkowie dewelo-bandy wkrótce zaczną sobie skakać do gardeł jak wściekłe psy.
Już to pisałeś/aś/oś wcześniej...
Psychotycy tak mają. To się nazywa fiksacja. Typ projektuje własną agresję na innych i wydaje mu się, że ci inni się nienawidzą nazwzajem tak bardzo jak on nienawidzi ich. W kółko przeżywa tą samą fantazję i reaguje na nią agresją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przedstawię krótko, jak wyglądać będzie twarde lądowanie przekłutego balona: w pierwszej kolejności wysypią się drobne cfaniaczki z lewarowanej fliperki; potem rura zmięknie kredyciarskim ynwestorom kurnikowym; w trzeciej kolejności zaczną padać dewelo-płotki dłubiące w szeregówkach i tym podobnych bliźniakach; następnie przyjdzie kolej na tych dewelopków, którzy albo rozgrzebali mnóstwo budów, albo pozaciągali kredyty na mega-banki ziemi. A potem na rynku zapanuje PANIKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Smaga, wiem, że to nieładnie kopać leżącego, ale dla pełnego obrazu sytuacji warto byłoby dodać, że oprócz załamania sprzedaży mamy rekordową liczbę kurników w budowie, a przy braku klienteli perspektywa dokończenia wielu dewelo-klocków stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie wspominając już o tym, że dawni fumfle z Loży Deweloperskiej wkrótce zaczną sobie skakać do gardeł jak wściekłe psy.
Obawiam się, że nastąpi teraz jeszcze większe zacieśnienie "współpracy" pomiędzy deweloperami (tymi wybranymi) a lubelskim Ratuszem. Nie po to wpłaca się 50.000 zł na kampanię wyborczą żeby potem ponosić straty.
 Jak przyjdzie spłacić kredycik zaciągnięty pod "bank ziemi", albo jak komornik zajmie plac budowy za nieopłacone faktury, to skończą się sentymenty i kolegowanie się. Podejrzewam, że już w przyszłym sezonie Obóz Dewelo-Narciarski się nie odbędzie :-DDD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
Matołku, konta, z których wklejasz te debilizmy, już ci się mieszają.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie są kredyty.. To jest lichwa  Za czasów Jezusa "banki" oferowały zysk 6%. Wyżej oprocentowane pożyczki są znane w Biblii, ale zwą się lichwą. Żydzi mogli ich udzielać gojom, czyli nie będącym żydami. Pismo zakazywało im lichwy wobec obrzezanych. Coś się zmieniło?
Tak, minęło ponad 2000 lat...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sra_K_a i reszta dewelo-fanklubu może sobie wierzgać do woli, a dziurawy balon i tak spadnie z hukiem na ziemię. I bardzo dobrze - dewelo-buractwo w końcu przestanie niszczyć to nieszczęsne miasto.
Rozbudowę i rozwój miasta nazywasz niszczeniem? Nic dziwnego, że niczego nie rozumiesz, skoro jesteś aż takim idiotą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przedstawię krótko, jak wyglądać będzie twarde lądowanie przekłutego balona: w pierwszej kolejności wysypią się drobne cfaniaczki z lewarowanej fliperki; potem rura zmięknie kredyciarskim ynwestorom kurnikowym; w trzeciej kolejności zaczną padać dewelo-płotki dłubiące w szeregówkach i tym podobnych bliźniakach; następnie przyjdzie kolej na tych dewelopków, którzy albo rozgrzebali mnóstwo budów, albo pozaciągali kredyty na mega-banki ziemi. A potem na rynku zapanuje PANIKA.
A skąd, to jest tylko perspektywa sfrustrowanego golca z pianą na pysku. Nie będzie przekłucia "balona", bo nie ma żadnego balona. Mieszkania są droższe o tyle o ile wzrosły w międzyczasie zarobki Polaków, widać to przy porównaniu liczby m2 jaką można kupić za przeciętne wynagrodzenie wg danych NBP. Oczywiście robiące w magazynie mietki nie mogą przyjąć do wiadomości, że sami źle zarabiają, bo brak im jakichkolwiek kompetencji i im akurat wynagrodzenia nie wzrosły. Więc wizualizują sobie "panikę", która zrobi urawniłowkę i wprowadzi sprawiedliwość społeczną. Tymczasem rzeczywistość będzie taka, że deweloperzy obniżyli już liczbę budowanych mieszkań i po prostu poczekają z rozpoczynaniem nowych budów na poprawę sytuacji z kredytami. Mieszkań na rynku będzie coraz mniej i coraz trudniej będzie o sensowny zakup. Do tego dochodzi kilkanaście tysięcy Ukraińców w Lublinie, którzy też muszą gdzie mieszkać. Kredyciarze właśnie dostali wsparcie w postaci wakacji więc soobie spokojnie przeczekają do obniżki stóp, która nastąpi po spadku inflacji. Najgorzej na tym wyjdą jak zwykle sfrustrowani golce, bo nie dość, że ich nie stać, to już nawet nie mogą marzyć o kredycie. I to golce będą się dalej rzucać jak wściekłe psy :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
Matołku, konta, z których wklejasz te debilizmy, już ci się mieszają.
 Napisałbym idiocie, że prezydent może się pochwalić np. ściągnięciem do Lublina firm o takiej renomie jak PWC czy Publicis, ale i tak nie zrozumie. :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przedstawię krótko, jak wyglądać będzie twarde lądowanie przekłutego balona: w pierwszej kolejności wysypią się drobne cfaniaczki z lewarowanej fliperki; potem rura zmięknie kredyciarskim ynwestorom kurnikowym; w trzeciej kolejności zaczną padać dewelo-płotki dłubiące w szeregówkach i tym podobnych bliźniakach; następnie przyjdzie kolej na tych dewelopków, którzy albo rozgrzebali mnóstwo budów, albo pozaciągali kredyty na mega-banki ziemi. A potem na rynku zapanuje PANIKA.
Od lat piszesz to samo, a jednak rynek mieszkaniowy rozwijał się świetnie. Teraz na skutek polityki twoich mocodawców z PiS-u pojawiło się ochłodzenie rynku, ale kiedy te matoły odejdą w niebyt wszystko wróci do normalności. Polska będzie się rozwijała naprawdę, a nie propagandowo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Smaga, wiem, że to nieładnie kopać leżącego, ale dla pełnego obrazu sytuacji warto byłoby dodać, że oprócz załamania sprzedaży mamy rekordową liczbę kurników w budowie, a przy braku klienteli perspektywa dokończenia wielu dewelo-klocków stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie wspominając już o tym, że dawni fumfle z Loży Deweloperskiej wkrótce zaczną sobie skakać do gardeł jak wściekłe psy.
Obawiam się, że nastąpi teraz jeszcze większe zacieśnienie "współpracy" pomiędzy deweloperami (tymi wybranymi) a lubelskim Ratuszem. Nie po to wpłaca się 50.000 zł na kampanię wyborczą żeby potem ponosić straty.
Jak przyjdzie spłacić kredycik zaciągnięty pod "bank ziemi", albo jak komornik zajmie plac budowy za nieopłacone faktury, to skończą się sentymenty i kolegowanie się. Podejrzewam, że już w przyszłym sezonie Obóz Dewelo-Narciarski się nie odbędzie :-DDD
Jesteś idiotą. Wiesz, dlaczego? Bo stawiasz sprawę zupełnie na odwrót. Nie jest tak, jak piszesz - że deweloperzy budują i wciskają mieszkania klientom. To na rynku brakuje mieszkań, ludzie ich potrzebują, więc deweloperzy je budują.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Smaga, wiem, że to nieładnie kopać leżącego, ale dla pełnego obrazu sytuacji warto byłoby dodać, że oprócz załamania sprzedaży mamy rekordową liczbę kurników w budowie, a przy braku klienteli perspektywa dokończenia wielu dewelo-klocków stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie wspominając już o tym, że dawni fumfle z Loży Deweloperskiej wkrótce zaczną sobie skakać do gardeł jak wściekłe psy.
 Obawiam się, że nastąpi teraz jeszcze większe zacieśnienie "współpracy" pomiędzy deweloperami (tymi wybranymi) a lubelskim Ratuszem. Nie po to wpłaca się 50.000 zł na kampanię wyborczą żeby potem ponosić straty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
 Idiota monisia w akcji .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ojejku co za pech. Zasadnicza gałąź "rozwoju" Lublina poszła się walić. O czym teraz będzie opowiadał frazesy nasz najwspanialszy prezydent-deweloper?
 Idiota monisia w akcji .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...